77 historii, które mogą dać Ci kopa w życiu i biznesie
(Fragmenty wywiadu z Miesięcznika Benefit)
….Te „#77Historii” wynika z poprzedniej książki, z Manipulacji Odczarowanej. Tam jest 777 technik i mechanizmów wpływu. Takie nawiązanie. Kiedy robiłem szkic, wstępny spis, gdzieś tak wyszło spore kilkadziesiąt i to „77” było wtedy realne. BTW – nikt dokładnie nie wie ile tych historii rzeczywiście jest. Łatwo policzyć Gości jest ich 44. Natomiast te moje są piętrowe, czasem dwie, trzy w jednej. Na początku liczyłem, żeby przypadkiem nie było mniej, bo byłoby wstyd. Kiedy rozdział Goście, Goście… się rozszerzał, przestałem. Tytuł już taki pozostał. Jest umowny. Poza tym, jestem z Krakowa… Wiesz jak u nas jest… Piwnica, Pan Piotr, Zaczarowana Dorożka… Matematyka nie jest najważniejsza, dziś historie rządzą światem 😉
Skąd pomysł na takich właśnie gości, wyjątkowo ciekawych i mogących inspirować ludzi? I dlaczego 44? Czyżby…
Ależ skąd! Ja uwielbiam Mickiewicza, ale dopiero jak zapytałaś to „44” to do mnie dotarło, że to narodowy symbol. To naprawdę przypadek, choć miło byłoby powiedzieć, że zamysł celowy. Bądźmy jednak rzetelni i „nie mnóżmy bytów ponad potrzebę”. Początkowo miały to być tylko moje historie, ale przy jednym z projektów Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców postanowiłem zaprosić kilka osób. Tych, z którymi od lat się spotykamy, tworzymy Radę Starszych SPM. Potem pracowałem (po raz pierwszy) z jednym z bardzo znanych mówców i spontanicznie go zaprosiłem. A potem poszło szerzej i skończyło się na 44 osobach. W znakomitej części są to osoby, z którymi stałem kiedyś na jednej scenie. I co oczywiste, zrobiło to tej książce naprawdę dobrze, historie Gości są znakomite, różnorodne, barwne. No i rysunki! – jak w poprzednich książkach Andrzeja Mleczki i Henryka Sawki. Oraz – z czego jestem niezwykle dumny – Jacka Fedorowicza i Staszka Tyma!
I jeszcze ten „kop” w tytule?
To kolejna historia. Pierwotnie miało być „uratują Ci dupę w życiu i biznesie.” Potem, bo tytuł trudny marketingowo, zmieniłem na tyłek, ale to takie nijakie słowo. Potem pojawił się pomysł - „uratują Twój świat”. A potem moja Ania stwierdziła, że one nie ratują świata, ale raczej mogą dać kopa. I tak zostało. BTW – to kolejna dobra historia. O tym jak warto słuchać bliskich, których mamy obok siebie. Ale to już materiał na inną książkę…
Manipulacja odczarowana! 777 skutecznych technik wpływu
Ta, która czyni nas ludźmi!
Człowiek. Po pierwsze — oddycha. Po drugie — manipuluje.
Manipulacja to naturalna aktywność każdego z nas. W każdej sytuacji, gdy chcemy coś osiągnąć lub czegoś świadomie pożądamy. Nawet wtedy, gdy pożądamy nieświadomie, bo z wielu chęci i żądz nie zdajemy sobie sprawy, choć w dużym stopniu kierują one naszym życiem. Natychmiast po obudzeniu, w zależności od nastroju, poziomu hormonów, pogody zaczynamy wpływać na siebie samych. Także to, czy budzik wyciągnął nas z głębokiej czy z płytkiej fazy snu, wpływa na naszą gotowość (lub nie) do działania. Na wypadek braku gotowości uruchamiamy wypracowane wcześniej rytuały — robimy kawę, myjemy zęby... To automanipulacja, wpływ na siebie samego: żeby się chciało, kiedy się nie chce. Każdy z nas robi to non stop — tak, jak oddycha.
A przecież namawianie do czegoś samego siebie to dopiero początek. Można by rzec — początek dnia. Od rana spotykamy innych ludzi, od których staramy się coś uzyskać — od nich bądź z ich pomocą. Czasem zgodnie z ich wolą, a czasem wbrew niej. Robimy to od urodzenia. Spójrz na niemowlaka. Wielka głowa, ogromne oczy, rozczulająca buzia i pozorna bezradność. Pozorna, ponieważ małe dziecko podświadomie wie, jak sterować rodzicami — i najczęściej czyni to za pomocą płaczu. A jeśli chce nagrodzić rodziców, reaguje pogodnym gaworzeniem. Jeszcze nie mówi, a już manipuluje! I tak już będzie zawsze, tak jest z każdym z nas. Od rana do wieczora. Sęk w tym, że jedni manipulują lepiej od innych. Ta książka powstała po to, abyś mógł stanąć przed lustrem i powiedzieć do siebie: „To ja jestem najlepszym manipulatorem!”. Albo przynajmniej: „Nie dam sobą manipulować!”. Z tym, że nie na pewno 😉
Psychologia zmiany
Opinie o książce:
Mark - Congratulations on the progress of your book. I am looking forward to seeing it when it is published. As regards your request for a forward to my chapter, I have attached an introduction that you may feel welcome to use. Good fortune with your book,
Prof. Robert Cialdini
YOUR BOOK IS A GREAT IDEA - and thank you for putting me in there with such good company!
Dr Kevin Hogan
Żywy język, przystępna forma, liczne praktyczne przykłady. Do tego dowcipne, niekonwencjonalne puenty. To idealna lektura dla pragnących być skutecznymi oraz odnosić sukcesy zarówno w biznesie, jak i w życiu prywatnym.
Igor Chalupec, prezes zarządu PKN ORLEN SA
Książka ta jest nowym zjawiskiem w naszej literaturze biznesowej z dwu co najmniej powodów. Pierwszy to znakomita równowaga między słowem i obrazem – ożywiająca pozycja, która uczy bawiąc. Drugi to równowaga między mnóstwem sugestii dla praktyków, ale także spora dawka rzetelnej, pogłębionej refleksji o relacjach miedzy ludźmi. Autor upraszcza nie spłycając, daje trafne przykłady wyjaśniając jednoznacznie opisywane idee, reguły i zasady. Lektura dla wszystkich! Książka świetnie smakuje dzięki osobistemu podejściu Autora, bezpretensjonalnej opowieści o spotkaniach z wielu znakomitymi osobistościami świata społecznego, ludźmi pokazywanymi w ujmujący, bezpośredni sposób. Przybliżając autorów przybliża ich idee.
Prof. dr hab. Zbigniew Nęcki
W zarządzaniu ludźmi najważniejsze jest motywowanie - do lepszej pracy, do rozwoju, do zmiany. I wszystko to jest w tej książce. Dobra idea - techniki z najwyższej półki podane są prosto, do zastosowania od zaraz. Osobisty udział największych światowych autorytetów biznesu - Cialdini, Hogan, Ury - obok znakomitych komentarzy Andrzeja Mleczki daje tej książce dodatkowe atuty - chce się czytać, dobrze się czyta - i warto ją czytać.
Katarzyna Niezgoda, Wiceprezes Zarządu, Bank BPH SA